17.07.2014

wyzwanie cz.4

ulubiona książka, album muzyczny, film, do którego lubię wracać...


jeśli chodzi o książki to chyba nie zdarzyło mi się jeszcze czytać jakiejś dwa razy (chyba że w podstawówce...;P z przymusu), muzyki słucham różnej i praktycznie do każdej kiedyś wracam większym lub mniejszym przypadkiem:) ale jeśli chodzi o filmy...to sprawa ma się całkiem inaczej...i rzecz jasna nie może być łatwo i jest to nie jeden film tylko kilka...:) ale podziele się dzisiaj tylko dwoma tytułami ;P 
...jako pierwszy na myśl przyszedł mi film mojego dzieciństwa: NIEKOŃCZĄCA SIĘ OPOWIEŚĆ - ale tylko i wyłącznie część pierwsza :D utożsamiałam się chyba z wszystkimi bohaterami, a najbardziej z Bastianem, Cesarzową Fantazji, Atreyu :)...zachwyca mnie ten cudownie przedstawiony świat fantazji...:)

 www.filmweb.pl

www.moichłopcy.pl 

www.torren.pl

drugi film to TAŃCZĄCY Z WILKAMI - wiem, wiem dla niektórych strasznie nudny ...dla mnie wspaniała historia... w sam raz na wyciszenie i poprawę humoru... i by nacieszyć oko wspaniałymi pejzażami :)

www.visitoceanside.org

...a Wy do czego najchętniej wracacie?


5 komentarzy:

  1. Niekończąca się opowieść to fantastyczny film! Bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Neverending story! Zapomniałam o nim, dzięki za przypomnienie mi jeszcze większej części dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Niekończącej się historii byłam w kinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Niekończąca się opowieść" to film, który uwielbiałam w dzieciństwie - piękna historia i niezwykły świat fantazji. :)

    OdpowiedzUsuń